Awaria systemu podczas finalizacji wielomilionowego kontraktu. Atak ransomware w środku kampanii sprzedażowej. Utrata dostępu do danych klientów w momencie, gdy właśnie trwa negocjacja z nowym partnerem strategicznym. To nie scenariusze z filmów, ale realne sytuacje, które każdego dnia dotykają duże firmy na całym świecie. I choć skutki takich zdarzeń są różne, jedno zawsze pozostaje wspólne, reputacja marki zostaje wystawiona na próbę.
Dla zarządów i menedżerów C-level to właśnie reputacja jest walutą, którą wymieniają na zaufanie klientów, stabilność relacji biznesowych i przewagę nad konkurencją. Problem w tym, że reputację można budować latami, a stracić w ciągu kilku minut przestoju. Dlatego pytanie, jakie powinno paść w sali zarządu, brzmi nie czy awaria się wydarzy, ale jak szybko firma będzie w stanie po niej wrócić do normalności.
Czas reakcji jako miara zaufania
Każda firma deklaruje, że stawia klienta na pierwszym miejscu. Jednak prawdziwy test tych deklaracji odbywa się nie w czasie prosperity, lecz gdy nastaje kryzys. Kiedy systemy nagle przestają działać, a dostęp do danych zostaje odcięty, liczy się tylko jedno: jak szybko organizacja jest w stanie wrócić do działania. Dzisiaj nawet krótkotrwała niedostępność usług jest widoczna dla rynku. Klienci zaczynają pytać, media społecznościowe reagują błyskawicznie, a konkurencja może wykorzystać okazję, by podkreślić własną niezawodność. To właśnie wtedy czas reakcji staje się miarą zaufania. Firma, która potrafi w ciągu minut lub godzin przywrócić pełną funkcjonalność systemów, wysyła jasny sygnał: jesteśmy przygotowani, jesteśmy stabilni, można na nas polegać.
Xopero Unified Protection pozwala osiągnąć ten efekt dzięki mechanizmom szybkiego odzyskiwania danych i systemów w całości. Nie tylko pojedynczych plików, ale też całych środowisk krytycznych dla biznesu. Dla dużych firm oznacza to nie tylko minimalizację strat finansowych, ale przede wszystkim ochronę reputacji, która w oczach klientów jest często ważniejsza niż cena czy oferta produktowa. Zarządy powinny patrzeć na czas odzyskiwania danych tak samo, jak na czas reakcji w sytuacjach kryzysowych w PR czy logistyce – jako kluczowy wskaźnik konkurencyjności. Organizacja, która potrafi podnieść się z awarii szybciej niż inni, zyskuje przewagę trudną do odrobienia dla konkurencji.
Dlaczego samo urządzenie to za mało
Wielu decydentów w dużych firmach podchodzi do backupu jak do inwestycji w klasyczną infrastrukturę IT. Wystarczy kupić urządzenie, podłączyć je do sieci i problem wydaje się rozwiązany. Niestety, w przypadku ochrony danych takie podejście bywa złudne. Sam sprzęt jest jedynie fundamentem, który buduje pełna funkcjonalność dopiero wraz z licencją i oprogramowaniem. Bez aktywnych licencji firma nie ma dostępu do najnowszych aktualizacji bezpieczeństwa. A to oznacza, że z czasem urządzenie staje się podatne na nowe zagrożenia, których nie przewidziano w momencie zakupu. Co gorsza, brak aktualizacji może uniemożliwić zgodność z regulacjami prawnymi, takimi jak RODO, ISO czy NIS2, co w przypadku dużych organizacji wiąże się z ryzykiem ogromnych kar finansowych.
Licencje to także gwarancja, że oprogramowanie backupowe będzie stale rozwijane i dopasowywane do zmieniających się potrzeb biznesu. To dostęp do nowych funkcji, które umożliwiają szybsze odzyskiwanie danych, szerszą automatyzację procesów czy lepszą integrację z chmurą. Dla dużych firm, gdzie skala danych jest ogromna, a środowiska IT niezwykle złożone, te elementy stanowią różnicę między prostą kopią zapasową a kompleksową strategią ochrony.
Trzeba pamiętać również o wsparciu technicznym. W sytuacji kryzysowej liczy się każda minuta, a dostęp do ekspertów, którzy natychmiast pomogą uruchomić proces odzyskiwania, jest często kluczowy dla przetrwania incydentu. Urządzenie bez licencji to tak naprawdę samotny hardware, który w obliczu poważnej awarii może okazać się niewystarczający, a wręcz bezużyteczny. Dlatego duże firmy, które myślą o bezpieczeństwie w kategoriach strategicznych, traktują licencje nie jako dodatkowy koszt, lecz jako inwestycję w ciągłość biznesową i reputację. Bo w backupie nie chodzi o to, żeby dane tylko gdzieś się zapisywały, chodzi o to, by w momencie krytycznym móc je odzyskać w pełni i błyskawicznie.
Backup bezpieczny od zaszyfrowania
Poza szybkim odzyskiwaniem danych i niezawodnością, Xopero Unified Protection ma jeszcze jedną ogromną zaletę, której nie są w stanie zagwarantować inne rozwiązania – backup chroniony przed zaszyfrowaniem. Dzięki technologii WORM (write once, read many) backup Xopero dostępny jest tylko do odczytu, nawet dla administratora. Pliku backupowego nie da się nadpisać czy edytować w żadnej formie, dzięki czemu kopie zapasowe pozostają nienaruszone, nawet jeśli najgroźniejsze ataki typu kryptolocker zrobią krzywdę danym firmy. Mechanizm WORM eliminuje ryzyko manipulacji plikami backupu, co gwarantuje integralność i stałą dostępność kopii zapasowych nawet w najbardziej krytycznych sytuacjach. W praktyce oznacza to, że niezależnie od scenariusza ataku firma zachowuje pełną kontrolę i może szybko przywrócić systemy do działania.
Dlaczego nie warto oszczędzać?
Na pierwszy rzut oka backup może wydawać się obszarem, w którym da się przyciąć budżet. Sprzęt już stoi w serwerowni, kopie się wykonują, więc po co dopłacać do licencji czy rozszerzonych funkcji? To typowe krótkoterminowe myślenie, które w przypadku dużych organizacji może skończyć się katastrofą. Koszt licencji czy kompleksowej ochrony danych jest niewspółmiernie niski w porównaniu z potencjalnymi stratami. Godzina przestoju dużego banku, sieci e-commerce czy zakładu produkcyjnego liczona jest w setkach tysięcy złotych. Do tego dochodzą kary umowne za niewywiązanie się z kontraktów, możliwe sankcje prawne i co najważniejsze, utrata zaufania klientów, o czym pisaliśmy powyżej. Tych strat nie da się wycenić w prostych tabelkach Excela, bo reputacja marki, raz nadszarpnięta, odbudowuje się latami.
Oszczędzanie na backupie przypomina budowanie luksusowej siedziby firmy na najtańszych fundamentach. Z zewnątrz wygląda imponująco, ale w chwili kryzysu cała konstrukcja może runąć. Dlatego firmy, które myślą strategicznie, traktują backup nie jako koszt, lecz jako polisę bezpieczeństwa i inwestują w pełne rozwiązania, w tym licencje, które zapewniają ciągłość ochrony, rozwój funkcji i wsparcie ekspertów w krytycznych momentach. W ostatecznym rozrachunku brak inwestycji w pełny ekosystem backupu jest najdroższą oszczędnością, jaką można sobie wyobrazić. Bo cena utraty danych i reputacji zawsze przewyższy koszt dobrze dobranych licencji.
Strategiczna przewaga dla dużych firm
Dla dużych organizacji, w których każda minuta przestoju generuje realne straty finansowe i wizerunkowe, inwestycja w backup appliance wraz z odpowiednimi licencjami to nie tylko zabezpieczenie IT, ale fundament zarządzania ryzykiem. To rozwiązanie, które przekłada się bezpośrednio na ciągłość biznesową, lojalność klientów i przewagę nad konkurencją, która na podobne incydenty reaguje zbyt wolno.
Wnioski dla zarządów
Dla zarządów dużych firm decyzja o inwestycji w backup nie jest już kwestią technologiczną, lecz strategiczną. To nie dział IT, a właśnie zarząd odpowiada za budowanie zaufania do marki i zapewnienie ciągłości biznesowej. W sytuacji kryzysowej nie liczy się, jakim modelem serwera dysponuje organizacja, lecz to, jak szybko potrafi odzyskać pełną sprawność operacyjną.
Xopero Unified Protection to rozwiązanie, które wykracza poza standardowe rozumienie backupu. Oferuje nie tylko zabezpieczenie danych, ale przede wszystkim błyskawiczne odzyskiwanie środowisk krytycznych, co ma bezpośrednie przełożenie na reputację i stabilność firmy. Jednak aby w pełni wykorzystać jego potencjał, niezbędne są odpowiednie licencje. To one gwarantują aktualizacje bezpieczeństwa, zgodność z regulacjami, wsparcie techniczne i dostęp do nowych funkcji, które pozwalają utrzymać przewagę nad konkurencją.
Z perspektywy zarządu warto traktować backup nie jako wydatek operacyjny, ale jako inwestycję w odporność organizacji. Każda minuta przestoju to realne pieniądze, które odpływają z firmy, a każdy incydent to potencjalna rysa na reputacji budowanej latami. Decyzja o pełnym wdrożeniu backup appliance typu Xopero Unified Protection to decyzja o ochronie tego, co dla każdej organizacji najcenniejsze, zaufania klientów i pozycji rynkowej.
Czas na działanie
Nie czekaj, aż incydent zweryfikuje Twoje przygotowanie. Zadbaj o to, by Twoja firma mogła nie tylko tworzyć kopie zapasowe, ale przede wszystkim odzyskiwać dane szybciej niż konkurencja. Skontaktuj się z nami już dziś i sprawdź, jak Xopero Unified Protection może stać się fundamentem przewagi Twojej organizacji.
O autorze: Marcelina Fusiek
Specjalista ds. marketingu
Od ponad 10 lat zajmuje się marketingiem. Jej doświadczenie wywodzi się z agencji reklamowej, gdzie poznała dziesiątki branż i pracowała nad wizerunkiem niezliczonej liczby firm. Biegła w wielu obszarach marketingu B2B.